Kolędowanie to przepiękna tradycja i szczególny czas w roku. Tak kiedyś bywało, organizowano rozliczne opłatki, biesiady, spotkania w kołach gospodyń wiejskich czy remizach strażackich. Kolędowano w domu i w kościele, podczas jasełek i szalonych wędrówek po wsi. Na każdą okoliczność były kolędy, co więcej nigdy ich nie brakowało, a nawet tworzono nowe. Postanowiłam przywrócić tę tradycję i zaprosiłam słuchaczy do wspólnego kolędowania.

Odkąd pamiętam moja babcia śpiewała kolędy. "Dnia jednego o północy" - do dzisiaj brzmi w moich uszach potężny głos Babci Zosi. Kolędy to szczególny repertuar. Nie ma chyba drugiej takiej pieśni, która ma tyle rodzajów i odmian. W kolędach zapisane są często ludzkie losy lokalnej społeczności. W kontekście Narodzenia Jezusa wielokrotnie opisywane są wydarzenia historyczne. Wiele z nich przesiąknięte jest patriotyzmem. Mówimy po prostu kolędy i pastorałki, ale to bardzo ogólne pojęcie. Wszystko zależy od miejsca i przeznaczenia. Kolędy kościelne, śpiewane w świątyni miały zupełnie inny charakter i treść niż te, które śpiewano na przykład podczas jasełek, czy wędrówek za szczodrokami. Prawdy teologiczne przeplatały się z ludowością. Rodzajów kolęd jest bez liku i można śmiało powiedzieć, że ten gatunek muzyczny wciąż się rozwija. Tak więc kolędowano na przykład winszując gospodarzowi wszelkiego dobra. Kawalerowie śpiewali pannom. Nie brakowało apokryficznych legend i rubasznych bałamutów. Kolędy często aktualizowano, aby dowartościować pana na folwarku czy dyrektora kółka rolniczego. Generalnie ludzie śpiewali je, gdzie tylko nadarzyła się okoliczność. Wtedy na szczęście nie było wokół słychać kristmasowych przebojów. Było prawdziwe kolędowanie. Do tej tradycji i cudownego repertuaru postanowiłam powrócić, co więcej zaprosiłam słuchaczy do wspólnego śpiewania. W roku 2005 wraz z Zespołem Muzyki Dawnej i Tradycyjnej Vox angeli zainicjowałam cykl "Tradycyjne Podkarpackie Kolędowanie". W ramach cyklu odbywają się spotkania, koncerty i warsztaty. Najważniejsze jednak jest wspólne kolędowanie, bo ono daje najwięcej frajdy. Każdy uczestnik otrzymuje "Niezbędnik Kolędnika' z tekstami wszystkich pieśni i rozpoczyna się wielkie święto dzielenia się radością z Narodzenia Pana.

Źródła do których sięgam to przede wszystkim tradycja Podkarpacia. Kolędy odnalezione w regionie przez Oskara Kolberga i Franciszka Kotulę oraz te , którymi dzielą się słuchacze podczas spotkań. Kolędy z lat dzieciństwa, które śpiewała babcia Zosia. To ogromne bogactwo form i melodii. Zagłębiłam się również w średniowieczne manuskrypty i kancjonały zarówno Polski jak i Europy. Odnalazłam w nich perełki muzyki dawnej, a w nich zachwycające melodie i archaiczne teksty. Nie pominęłam również starodawnych śpiewników i kantyczek. w których można znaleźć prawdziwe skarby.

Źródła
* Chorałowe hymny o Bożym Narodzeniu
* Kancjonał Biblioteki Czartoryskich 1551 r.
* Kancjonał Biblioteki Kórnickiej 1551-1555 r.
* Kancjonał Puławski 1550 r.
* Kancjonał Nieświeski 1563 r.
* Kancjonał Jana Seklucjana 1547 i 1559 r.
* Wacław w z Szamotuł 1524-1560 r.
* Kancjonał Piotra Artomiusza 1587 i 1596 r.
* Kancjonały Staniąteckie XIV w.
* Piae Cantiones 1582 r.
* Pastorałki i kolędy z melodyjami czyli piosnki wesołe ludu w czasie świąt Bożego Narodzenia
po domach śpiewane, przez X. M. M. Mioduszewskiego zebrane, 1843 r.
* Kantyczki Karmelitańskie, rękopis z XVIII w, z prac Instytutu Sztuki Polskiej Akademii Nauk.
* Kantyczki. Kolędy i pastorałki w czasie Świąt Bożego Narodzenia po domach śpiewane
z dodatkiem pieśni przygodnych w ciągu roku używanych. Ułożył Karol Miarka, 1904 r.
* Kolędy domowe i pastorałki, Kantyczka J. Kaszyckiego 1911 r.
* "W dzień Bożego Narodzenia". Kantyczka. Kolędy zebrał Franciszek Barański, druk 1974 r.
* Oskar Kolberg "Dzieła Wszystkie"
* Franciszek Kotula "Hej lelija", czyli o wygasających starodawnych pieśniach kolędniczych w Rzeszowskiem w 1970 r.
* Muzeum Okręgowe w Rzeszowie, "Prace i Materiały z badań etnograficznych" tom V, Jolanta Pękacz.
* Archiwum Muzeum Etnograficznego w Rzeszowie.
* Muzeum Kultury Ludowej w Kolbuszowej, "Kolędowanie na Rzeszowszczyźnie",
pod redakcją Katarzyny Smyk i Jolanty Dragan.
* Archiwum rodzinne i własne badania terenowe.


Tradycyjne Podkarpacie Kolędowanie na Facebook

*** Projekt "Tradycyjne Podkarpackie Kolędowanie" nie posiada dofinansowania zewnętrznego.